środa, 6 czerwca 2012

Drop Beats Not Bombs

Tym oto pokojowym apelem zaczynamy dzisiejszy wpis, w którym królować będą energetyczne, połamane rytmy. Przygotujcie się na poważne pierdyknięcie. 
Zaczniemy od atomówki pokaźnych rozmiarów. Zastanawialiście się kiedyś, jak brzmiałaby Missy Elliott w wersji Glitch-Hopowej? Przesłuchajcie "Rippin' Needles" autorstwa Propa Tingz a poczujecie to na własnej skórze. Wiem, że dla wielu Glitch jest gatunkiem nieprzyswajalnym, poprzez swoją specyficzną rytmikę, brak regularności itd., jednak ja apeluję, żeby się na niego otworzyć. Nawet nie wiecie co tracicie.
Przy okazji chciałbym nadmienić, iż Missy to dla mnie prawdziwa muzyczna bogini, a każda wydana przez nią płyta jest dla mnie prawdziwym arcydziełem. Chyba będę musiał sobie je nieco odświeżyć. Możecie zatem w najbliższym czasie spodziewać na łamach MassiveTunez małej retrospektywy jej twórczości. Póki co zróbcie głośniej :).



Czas przyspieszyć nieco tempo marszu. Utwór który za chwilę usłyszycie dobrze już znacie. "Wardance" Foamo prezentowałem już w wersji oryginalnej jak i w remiksie Disco Of Doom. Dziś nadszedł czas na kolejną, bardzo ciekawą wersję. Z resztą musi być ciekawie jeśli Foamo remiksowany jest przez Alana Parleya aka Hostage. Gość naprawdę daje do pieca, atakując nas rozszalałą perkusją i znerwicowanym basem, który nie uspokaja się nawet na sekundę. Muszę przyznać, że uwielbiam to nagranie. Uwierzcie mi, że można nastawić się bojowo słuchając go w drodze do pracy.




A co powiecie na odrobinę Breakbeatu? Ostatnio stałym punktem programu były tracki Future Funk Squad i nie inaczej będzie tym razem. Posłuchacie bowiem utworu "Isolate", nagranego wspólnie przez z The Crystal Method. Nie będzie to jednak wersja oryginalna, lecz REWELACYJNY remiks w wykonaniu Beta. Gorąco polecam twórczość tego producenta. Jeżeli ktoś lubi łamańce ocierające się o Tech-Funk i Progressive Breaks będzie zachwycony jego produkcjami.




Dzisiejszy wpis zakończymy Drum'n'Bassem z najwyższej półki. Jakiś czas temu rozpływałem się nad hitem "Raver" autorstwa Shy FX. Dziś usłyszycie kompletnie odmienną wersję autorstwa naszego starego znajomego Jamesa Boyla aka Breakage. Jego surowy, zanurzony w oldschoolowych, junglowych rytmach remiks wręcz powala. Nie wiem, czy nie jest on nawet lepszy od oryginału. Słucha się go po prostu fantastycznie. Sprawdźcie koniecznie. Breakage jak zwykle nie zawiódł.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz