poniedziałek, 28 lutego 2011

Zagadka

Ed Solo to prawdziwa legenda połamanych brzmień. Zaczynał jeszcze w latach 90-tych od produkcji drum'n'bassowych. Później zainteresował się wolniejszymi połamanymi brzmieniami. Wynikiem jego fascynacji była wspólna płyta ze Skool Of Thought pod tytułem "Random Acts Of Kindness". Na płycie przeważały brzmienia Breakbeat, ale nie zabrakło również D'n'B jaki i Dubstepu.
Należy wspomnieć również o jego długoletniej współpracy z breabeatowym mistrzem, DJ Deeklinem. Do dzisiaj czarują swoimi wspólnymi produkcjami. Ed Solo to prawdziwy miłośnik połamanych brzmień. Nie ogranicza się do jednego gatunku, do jednego tempa. Pasjonuje go wszystko co nie ma miarowej konstrukcji.
Dziś przedstawię wam dubstepowe oblicze Eda. Z pewnością wam się spodoba.

P.S. W utworze "Egyptian Horns", Ed Solo używa bardzo charakterystycznego sampla. Chodzi o ten odgłos trąby. Ciekawe czy ktoś zgadnie z jakiego utworu jest on zapożyczony :).

Podróż Do Przeszłości

Teraz proszę grzecznie ustawić się parami w rzędzie. Powoli wchodzimy do środka, zajmujemy miejsca, zapinamy pasy. Wszyscy się odliczyli?....W takim razie zapraszam na podróż wehikułem czasu. Proszę się nie bać. Nie lecimy daleko, bo zaledwie do lat 90-tych. Chociaż w muzyce to całe wieki. Zaraz wylądujemy w czasach kiedy muzyka UK Garage świeciła trumfy na brytyjskich parkietach. W czasach, kiedy każdy młody Brytyjczyk zafascynowany był 2Stepową rytmiką....Jesteśmy na miejscu! Proszę, ostrożnie wychodzimy na zewnątrz. Przed Wami prawdziwy garage'owy klasyk. Życzę miłego zwiedzania.

Nada + Nordstrom

Witam wszystkich po weekendzie. Luty nam się kończy. Aura powoli się zmienia na bardziej wiosenną. W marcu czeka nas sporo ciekawych wydarzeń. Zagości w Polsce sporo zagranicznych gwiazd, rozdane zostaną kolejne prestiżowe nagrody. Rozpocznie się też na dobre wyścig zbrojeń polskich festiwali muzycznych. O wszystkim będę was skrupulatnie informował. Oczywiście zaserwuję kolejną porcję doskonałej muzyki. Czas jednak na ostatnie lutowe tracki.
To może najpierw wrócimy do amerykańskiego duetu Nadastrom (http://massivetunez.blogspot.com/2011/01/parkietowo.html).Jak tu ich nie lubić za te dawki energii jakie przemycają w swoich trackach. Zobaczycie sami, że nie usiedzicie w spokoju kiedy sobie ich puścicie.


piątek, 25 lutego 2011

Nie Dla Mięczaków

Ostatnio, rzadko umieszczam ostrzejsze numery na moim blogu. Teraz jednak prawdziwy rarytas dla fanów energetycznych, drum'n'bassowych brzmień. Od paru dni katuję longplay "Second Time Around" autorstwa Nightwalkera. Bardzo lubię tego producenta. Taki przedstawiciel starej szkoły. Gra ostro, bezkompromisowo, agresywnie. Puszczę Wam jedno z najbardziej znanych jego nagrań - "Naughty Boy" w wersji jakiej znalazł się na wyżej wymienionym krążku. Zapnijcie pasy.

A Jednak Się Dało

Na początku lutego z rozrzewnieniem wróciłem do fantastycznego "Teardrop", autorstwa Massive Attack (http://massivetunez.blogspot.com/2011/02/normalnie-sie-wzruszyem.html). Do tej pory myślałem, że to jeden z utworów których się nie rusza. Nie przerabia, nie remiksuje. Najlepiej zostawić w spokoju, bo jedyne co można zrobić to zepsuć. Okazało się, że z tego klasyka można wycisnąć sporo klubowej energii i to bez żenady. Za cover odpowiedzialna jest włoska wokalistka Eleze, a za remiksy Fonzerelli, Robbie Rivera, Glenn Morrison, Ryan Riback. Ja wybieram ten ostatni, bo jest najbardziej optymistyczny, a ja dzisiaj mam dobry nastrój :). Żeby nie było wątpliwości. Nadal uważam, że wersja Massive Attack jest niedoścignionym ideałem, ale okazało się, że można ten utwór z klasą wprowadzić na parkiety.

czwartek, 24 lutego 2011

Klasyk W Nowej Wersji

A teraz puszczę Wam prawdziwy drum'n'bassowy klasyk. "Gold Dust", został nagrany przez Fresha trzy lata temu, w wersji instrumentalnej. Na potrzeby swojego drugiego w karierze longplaya "Kryptonite", postanowił odświeżyć swój wielki przebój i nagrać go ponownie. Tym razem z fantastycznym wokalem Cecile Claudine Charlton. Bezsprzecznie to jeden z największych drum & bassowych przebojów poprzedniego roku.



Jako bonus, świetny teledysk do tego utworu, nagrodzony z resztą na tegorocznym Drum & Bass Arena Awards.

Fenech-Soler

Witam. Dzisiaj nie będziemy zajmować się muzycznymi newsami, tylko dobrymi brzmieniami. Wracamy do brytyjskiego zespołu Fenech Soler. Poprzednio przedstawiłem Wam jeden z singli pochodzących z ich debiutanckiego krążka (http://massivetunez.blogspot.com/2011/02/brytyjska-rewelacja.html). Dzisiaj wracamy do tej płyty i puszczamy kolejny wielki przebój z niej pochodzący. Przed Wami utwór "Lies". Myślę że się spodoba.

środa, 23 lutego 2011

Fakty Po Faktach

W połowie lutego rozdano coroczne wyróżnienia Dubstep Forum Awards. Sprawdźcie kto znalazł się na szczycie tegorocznego plebiscytu.

BEST PRODUCER
  1. Ramadanman
  2.Flux Pavilion
  3.Skream
  4.Mala
  5.James Blake
  6.Kryptic Minds
  7.Distance
  8.Scuba
  9.Silkie
10.Coki

BEST NEW PRODUCER
  1.Girl Unit
  2.Benton
  3.Dark Sky
  4.Mosca
  5.Lurka
  6.Blawan
  7.Kingdom
  8.TMSV
  9.Breach
10.Braiden

BEST DJ
  1.Youngsta
  2.Excision
  3.Oneman
  4.N-Type
  5.Ben UFO
  6.Mala
  7.Skream
  8.Plastician
  9.Loefah
10.Hatcha

BEST TRACK
  1.Mala - Education
  2.Eskmo - Cloudlight
  3.Addison Groove - Footcrab
  4.James Blake - CMYK
  5.Coki - Horrid Henry
  6.Ramadanman - Work them
  7.Girl Unit - Wut
  8.James Blake - Limit To Your Love
  9.Ramdanman - Glut
10.Breach - Fatherless

BEST REMIX
  1.Lung - Afterlife (Kryptic Minds Remix)
  2.Freestylers - Cracks (Flux Pavilion)
  3.Jamie Woon - Night Air (Ramadanman Refix)
  4.Commix - Be True (Burial Remix)
  5.Mount Kimbie - Maybes (James Blake Remix)
  6.Skrillex - Scary Monsters And Nice Sprites (Noisia Remix)
  7.Andreya Triana - A Town Call Obsolete (Mala Remix)
  8.Laid Blak - Red (Chasing Shadows Remix)
  9.Drake - Fireworks (Deadboy Remix)
10.Girl Unit - IRL (Bok Bok Remix)

BEST ALBUM/COMPILATION
  1.Digital Mystikz - Return II Space
  2.Magnetic Man - Magnetic Man
  3.Mount Kimbie - Crooks & Lovers
  4.Skream - Outside The Box
  5.Scuba - Triangulation
  6.Phaeleh - Fallen Light
  7.Jack Sparrow - Circadian
  8.Scientist Launches Dubstep Into Outer Space
  9.Horsepower Productions - Quest For The Sonic Bounty
10.Truth - Puppets


BEST MIX/PODCAST
  1. Burial/Kode 9 - Mary Anne Hobbs Experimental
  2.Excision - Shambhala 2010 Dubstep Mix
  3.Digital Mystikz - Mary Anne Hobbs Experimental
  4.Shackleton - Fabric 55
  5.Plastician - Sound That Speaks Volumes 2010
  6.Ramadanman - Outlook 2010 Set
  7.Addison Groove - FACT Mix
  8.Magnetic Man - Essential Mix
  9.Skism - Never Say Die Vol. 7
10.Vandera - Hush House Exclusive Mix #011

BEST RADIO SHOW
  1.Mary Anne Hobbs (BBC)
  2.Skream & Benga (Rinse)
  3.Youngsta (Rinse)
  4.N-Type (Rinse)
  5.BunZer0 (Sub FM)
  6.Hessle Audio (Rinse)
  7.Oneman (Rinse)
  8.Benji B (BBC)
  9.Hatcha (Kiss)
 10.Dusk & Blackdown (Rinse)

BEST VOCALIST/MC
  1. Sgt. Pokes
  2.Foreign Beggars
  3.Katy B
  4.P Money
  5.D Double E
  6.Flowdan
  7.SP:MC
  8.Crazy D
  9.Toast
 10.Rod Azlan

BEST 120-140 BPM PRODUCER
  1.Ramadanman
  2.James Blake
  3.Redlight
  4.Addison Groove
  5.Falty DL
  6.Girl Unit
  7.Roska
  8.Deadboy
  9.Julio Bashmore
 10.Mosca

BEST 120-140 BPM DJ
  1.Loefah
  2.Kode 9 
  3.Oneman
  4.Ramadanman
  5.Ben UFO
  6.Addison Groove
  7.Roska
  8.Bok Bok
  9.Jackmaster
 10.Brackles

 
 

Fakty

Dzisiaj mały serwis informacyjny. Zaczynamy od Audioriver ponieważ ogłoszono kolejnych muzyków którzy zagoszczą w tym roku nad Wisłą. Muszę powiedzieć że jestem bardzo zadowolony z wyboru.
Po pierwsze należy wspomnieć o tym, że do Płocka zawita brazylijski mistrz Drum'n'Bass, DJ Marky i wspomagający go Stamina jeden z najbardziej znanych MC na świecie. Obaj panowie byli w czołówce mojej listy życzeń.
Po drugie Reso, jeden z najciekawszych brejkowych producentów. Gdzieś po cichu obstawiałem, że może się pojawić. Udało mi się trafić, z czego jestem bardzo zadowolony.
Po trzecie Son Of Kick. Zdecydowanie najmniej znany z wymienionych, ale bardzo dobrze rokujący. Niedługo będzie o nim bardzo głośno. Spodziewajcie się świetnej brejkowej mieszanki.
Po czwarte znany z filmu "Berlin Calling", niemiecki producent Paul Kalkbrenner. Będzie można sprawdzić go na żywo.
P.S. Podano też ceny biletów. Mimo że doczekaliśmy się kolejnej podwyżki, to i tak cena jest bardzo konkurencyjna w porównaniu z innymi eventami.

Więcej informacji znajdziecie oczywiście na oficjalnej stronie festiwalu http://www.audioriver.pl/.

wtorek, 22 lutego 2011

Made In UK

Jak wiemy na wyspach brytyjskich nie brakuje utalentowanych producentów poruszających się w granicach szeroko pojętego Dubstepu. Co roku pojawiają się nowi głodni sukcesu i poklasku w klubach całego świata. Przedstawiam Wam kolejnego przedstawiciela brytyjskiej sceny. Przed Wami Markomen w niesamowicie bujającym utworze "Eyes Wide Shut Your Mouth". To pierwszy track tego muzyka jaki miałem przyjemność usłyszeć. Czas bliżej się z nim poznać.

Odrobinka Lata

Zima nie daje za wygraną. Temperatury niskie, śniegiem sypnęło, a ja bym bardzo chciał żeby zrobiło się już cieplej, słoneczniej, przyjemniej. Dla tych którzy nie mogą już doczekać się momentu zrzucenia z siebie płaszczy i kurtek zimowych, mam utwór który kojarzy mi się z letnimi miesiącami.  Przed Wami Wideboys w wydanym 5 lat temu tracku "UK Shakedown". Może zrobi wam się chociaż odrobinę cieplej :).

sobota, 19 lutego 2011

Wyrazy Szacunku

Chciałem wrócić do jednego z najważniejszych klubowych utworów ostatnich 10 lat. Pamiętacie "No More Conversations" autorstwa Freeform Five i fantastyczny remiks autorstwa Mylo? W 2004 roku Myles MacInnes, bo tak naprawdę nazywa się Mylo, podbił scenę klubową swoją płytą "Destroy Rock & Roll". Sam zaliczam się do wielkich fanów tego krążka. Kilka jego produkcji ma dziś status "dance anthem". Jednym z nich jest track którego dotyczy ten wpis. Chcę Wam go przypomnieć. Dodatkowo puścić odświeżoną wersję, nagraną niejako w hołdzie Mylo, przez panów z Bass Weazal. Okazja jest świetna, ponieważ MacInnes wraca z muzycznego niebytu. Po kilku latach milczenia znowu zaczyna być o nim słychać. Nagrał mix album dla Mixmaga, zagościł z powrotem w BBC Radio1, gdzie zaprezentował swój Minimix. Czuję, że znowu mu się chce i być może szykuje się do powrotu. Oby tak się stało, bo ten człowiek talent ma nieprzeciętny.









Freeform Five & Mylo - NMC (Bass Weazal’s Respect To Mylo Remix) by Dirty Smart

piątek, 18 lutego 2011

Profanacja!!

Oczywiście zaraz mogą posypać się głosy, że nie powinno ruszać się świętej pamięci Boba Marleya. Pewnie niektórzy powiedzą, że nie wolno samplować jego utworów w klubowych produkcjach. Panowie z Bass Weazal nie przejmują się takimi sprawami i wypalają kolejnego parkietowego potwora. Uwielbiam ich za to niepokorne brzmienie.

Muzyka Relaksacyjna

No dobrze. Po tych dzikich, nieokiełznanych, clownstepowych brzmieniach, czas troszkę przystopować. Wracamy do Sub Focusa i puszczamy sobie jeden z najlżejszych tracków jego autorstwa. "Smooth" to utwór darmowy, który można było pobrać ze strony internetowej. Nie znalazł się na żadnym oficjalnym wydawnictwie. Przygotujcie się na spokojną, nieśpieszną, płynną przejażdżkę, bez żadnych dziur w asfalcie i wystających studzienek. Wyciszycie się troszeczkę :).

SICK MUSIC

Dzisiaj walę z grubej rury. Mam wrażenie że zaniedbuję cięższe, drum'n'bassowe brzmienia. Czas to nadrobić. Przed Wami duet Poolse & Dub Slider, który nie przebiera w środkach. Wali słuchacza prosto w twarz, potężnym basem od którego pękają ściany i zabójczą dawką wobbli od których drżą szyby w oknach. Track specjalnie dla fanów brzmień Clownstep/Wobble, ale inni też mogą posłuchać...na własną odpowiedzialność :).

czwartek, 17 lutego 2011

Kołysanka

Tym utworem spróbuję ukołysać Was do snu. Puszczę Wam wspólne nagranie Caspy i Rusko. Panowie dobrze się znają i bardzo się lubią. Często ze sobą współpracują w studio. Często też razem występują. Mają na koncie również wspólne nagranie 37 części słynnej serii FabricLive. Właśnie na tej płycie usłyszałem pierwszy raz numer "Rock Bottom". Wyciszony, subtelny, delikatny...w sam raz, żeby życzyć Wam dobrej nocy.

Czekając Na Modeselektor

Zacierając rączki przed występem Modeselektor na tegorocznym Audioriver i wspominając live act Moderat sprzed dwóch lat, tłukę niemiłosiernie singiel "Rusty Nails". Przedwczoraj puszczałem wam dziesięciominutową, mistyczną wersję Shackletona (http://massivetunez.blogspot.com/2011/02/muzyczny-szaman.html), a teraz czas na nieco dynamiczniejszą wersję TRG. Uwielbiam produkcje tego muzyka, pochodzącego z Bukaresztu. Posluchajcie, a zrozumiecie dlaczego.

Indie Rock W Stylu Retro

Jak pewnie niektórzy zauważyli, utwór ten gościł już na moim blogu, tyle tylko że w wersji panów z Cut Copy. Tym razem chcę wam puścić oryginał, a przy okazji przyjrzeć się bliżej zespołowi Van She. To bardzo ciekawy band poruszający się w klimatach Electro Pop/Indie Rock. Zespół powstał w Sydney w 2005 roku. 3 lata później premierę miał debiutancki krążek "V", który narobił sporo szumu, za sprawą takich singli jak "Strangers", "Changes" czy właśnie "Kelly". Zachęcam do zapoznania się z twórczością Van She, a dobrym początkiem do tego niechaj będzie wysłuchanie, przepięknie nawiązującego do lat 80-tych, utworu "Kelly". Miłego słuchania.

Powrót Wściekłej Łasicy

Wracamy do duetu Bailey/Dolman znanych jako Bass Weazal. Ostatnio bardzo często ich słucham, stąd druga wizyta na moim blogu w krótkim odstępie czasu. Dzisiaj puszczę Wam remiks "Raining Again" Moby'ego. Szykujcie się zatem na bardzo tłusty beat, dużą ilość pociętych wokali, a w drugiej części na potężny bass rozpieprzający sufity. Także miejcie na uwadze swoich sąsiadów ;). Eeeeee tam...kto by się z nimi liczył.

środa, 16 lutego 2011

Wiley

Z tym panem to ja mam poważny problem. Trzeba mu oddać, że zrobił dla brzmień UK Garage tak wiele, jak mało który muzyk. Z pewnością walnie przyczynił się do rozpowszechnienia tego gatunku. Chylę czoło przed jego wcześniejszymi dokonaniami solowymi, czy w ramach Roll Deep. Od jakichś 2-3 lat zrobił się zadziwiająco nierówny. Czasami, aż nie mogę uwierzyć własnym uszom, gdy słyszę niektóre jego nowsze produkcje. Kiedy spisuję go na straty, on zaskakuje mnie jakimś świetnym trackiem. Ja z pewnością będę Wam prezentował Tego mistrza mikrofonu, wyłącznie w jego najlepszym wydaniu.

Krytycznie

W stosunku do muzyki House jestem szczególnie krytyczny. Mam wrażenie że jest to worek do którego można wrzucić co popadnie (złośliwy może tak powiedzieć o całej muzyce elektronicznej), a nie wszystko jest pierwszej świeżości. Wręcz przeciwnie, większość wydawnictw nie nadaje się do przesłuchania, a co dopiero do zabawy. Nie chcę tutaj uchodzić za specjalistę od muzyki House, ponieważ z pewnością wiem o niej mniej niż o muzyce Drum & Bass czy Breakbeat. Jednak coraz mniej utworów przypada mi do gustu. Dlatego jeżeli House pojawia się na moim blogu to wyłącznie po ostrej selekcji. Taką selekcję przeszedł Popof ze swoim utworem "Serenity" w remiksie Noob. Panowie świetnie się znają, ponieważ drugi wydaje m.in. dla labela, którego właścicielem jest ten pierwszy. Posłuchajcie jak brzmi House: klimatyczny, nieprzesłodzony i moim zdaniem prezentujący wysoki poziom.


Popof - Serenity (Noob remix) by mtutet

Iść, Ciągle Iść W Stronę Słońca

Witam wszystkich w tą mroźną środę. Trzeba się troszkę rozgrzać i przede wszystkim rozruszać. Mam nutkę która świetnie się do tego nadaje. Przed Wami połączone siły Phetsty i Shock One w wielkim, parkietowym przeboju "The Sun". Pierwotnie utwór nagrany został pod koniec 2008 roku. Rok później obaj panowie wrócili do tego tracka, nagrywając jego nową wersję. Właśnie tą drugą, odnowioną chcę Wam przedstawić. To świetny drum'n'bassowy utwór pełen pozytywnej energii. Z pewnością doda Wam wigoru w tą niesprzyjającą, mroźną pogodę.

wtorek, 15 lutego 2011

Muzyczny Szaman

Czas przedstawić Wam jednego z najbardziej oryginalnych muzyków ostatnich lat. Przed Wami jeden z ojców Dubstepu - Shackleton. Muzyka jaką proponuje ten człowiek nie jest najłatwiejsza w odbiorze. Raczej kierowana jest do wyrobionego słuchacza, który jest otwarty na nowe brzmienia i nie jedno już w życiu słyszał. W jego twórczości wpływy Dubstepu i Techno, mieszając się ze sobą, tworząc niepowtarzalne połączenie. Przygotujcie się na dziesięć minut niezapomnianych wrażeń.

Ogłoszenia Parafialne

Przypatrzmy się wydarzeniom jakie czekają nas jeszcze w tym miesiącu.

Na dwa występy zawita do nas pochodzący ze Szwecji, wspaniały drum'n'bassowy malarz - Seba. Wystąpi 25 lutego na dwudniowym festiwalu Nu:Fonia w Olsztynie. Oprócz niego, do klubu Andergrant zawita jeszcze jeden fantastyczny muzyk. Mistrz mikrofonu znany z legendarnego breakbeatowego kolektywu The Freestylers - SirReal.
http://www.dnb.pl/forum/viewtopic.php?t=47632&sid=




Dzień później Seba wystąpi w łódzkim klubie Soma na imprezie "Hurry Up! Love". Dzielnie wspomagać go będzie nasz drum'n'bassowy duet Radicall & Katee oraz spora grupa innych rodzimych dj-ów.
http://www.dnb.pl/forum/viewtopic.php?t=48103&sid=

Dokładnie w tych samych dniach zawita do nas inna gwiazda połamanych rytmów, a mianowicie duet Chase & Status. Panowie odwiedzą  kluby M25 w Warszawie oraz krakowską Fabrykę w ramach serii imprez Jam In The Club.
http://www.muno.pl/news/jam-the-club-netsky-chase-status-london-elektricity-dirtyphonics-bilety-impreza/

Jak widać jest w czym wybierać. Zatem....MARSZ DO KLUBÓW!!!!

Przyjacielski Ostrzał

Friendly Fire to pojęcie wojskowe, określające przypadkowy ostrzał własnych bądź też sojuszniczych wojsk. Ten termin nie do końca pasuje do tej sytuacji, ponieważ ja z pełną premedytacją wystrzeliwuję w waszą stronę, serię fantastycznych tracków zespołu...Friendly Fires :). Pewnie słyszeliście o tym brytyjskim bandzie. Dla tych którzy znają ich piosenki, będzie to fantastyczna okazja do odświeżenia ich sobie. Natomiast dla tych którzy o nich nie słyszeli, będzie to zachęta do zapoznania się z ich twórczością. Zapraszam do wysłuchania moich ulubionych piosenek, bardzo lubianego przeze mnie zespołu Friendly Fires.

Mój ulubiony track :)



A to pierwszy jaki usłyszałem. Nadal bardzo mi się podoba.



...i na dokładkę jeszcze dwie świetne piosenki z ich jedynego krążka, jak do tej pory...Enjoy :)



Rozbiór Logiczny

Witam wszystkich w ten piękny lecz mroźny dzień. Na początek mam dla Was wielki przebój Fresha w niesamowitym remiksie chłopaków z Vent. Towarzyszę im od samego początku. Pamiętam jakie piorunujące wrażenie zrobiły na mnie ich pierwsze produkcje. Panowie są bardzo wszechstronnymi muzykami. Równie swobodnie czują się w Breakbeacie jak i w brzmieniach Dubstep czy Drum And Bass. Ten remiks doskonale to obrazuje. Skonstruowany jest z trzech części: pierwszej drumstepowej z często wstrzymywanym werblem, drugiej breakbeatowej zaopatrzonej w potężny, głęboki bas, charakterystyczny dla Vent, oraz trzeciej, klasycznej drum'n'bassowej. Przepraszam za to rozbieranie utworu na czynniki pierwsze, ale po prostu jestem pod wrażeniem producenckiego kunsztu panów Haversa i Ashwella.

poniedziałek, 14 lutego 2011

Piraci Z Morza Północnego

Rozruszam Was jeszcze na wieczór. Chcę wrócić do wielkiego, parkietowego przeboju Ctrl Z i Freestylersów, sprzed kilku lat. Pewnie niektórzy z was pamiętają breakbeatowy hymn "Ruffneck". Pod koniec 2009 roku, wyszedł singiel z serią remiksów do tego utworu. Oto jeden z nich, autorstwa Anglików z Pirate Soundsystem. Spodziewajcie się sporej dawki brzmień Garage/Fidget. WICKED TUUUNE!!!


Ruffneck '09 ft Navigator (Pirate Soundsystem Rmx) by freestylers

Bloody Valentine

Dzień św. Walentego dobiega powoli do końca, chociaż pewnie jeszcze duuużo par chodzi po ulicach , ściskając się za ręce, ogląda film w zatłoczonym multipleksie, bądź też spożywa romantyczną kolację za 500 zł. Rano natchniony magią tego dnia puściłem Mary J. Blige, jak jednak przekonacie się po wysłuchaniu kolejnego tracka, wracam powoli do rzeczywistości. Przed Wami chłopaki z Tek-One ze swoim anty-walentynkowym zapierdzielaczem :).

Valentine's Day

No i nadszedł 14 luty!! Ratuj się kto może!! Nigdy nie byłem fanem tego "święta", ale nie powiem, troszkę udzieliła mi się "magia" tego dnia. Stąd taki utwór a nie inny. Przyznajcie się!! Nie spodziewaliście się takiej nutki z mojej strony!! Pozostaje mi życzyć Wam miłego dnia św. Walentego, we dwoje, w pojedynkę, we troje, pięcioro, czternaścioro...jak tam sobie chcecie :). Byle by było miło.

piątek, 11 lutego 2011

Fidgetowy Wafelek Na Deser

Zakończymy dzisiaj utworem muzyków których uwielbiam...zarówno remiksowanych jak i remiksującego. Wracamy do brzmień Fidget, tak bliskich mojemu sercu :D. Przed Wami mistrz, niespokojnych, rozedrganych wobbli. Nazywa się Alex Calver AKA Calvertron. Ten pochodzący z Bristolu muzyk, zrobił w ciągu trzech lat oszałamiającą karierę. Fani z wypiekami na twarzy czekają na kolejne single, inni muzycy biją się o jego remiksy. Jednym słowem człowiek sukcesu. Posłuchajcie co potrafi, a to tylko próbka jego umiejętności. Do usłyszenia po weekendzie :).

Wake Da Fuck Up!!

Po lżejszych brzmieniach, czas przywalić czymś konkretnym. Mam dla Was prawdziwą petardę. Ostrzegam ze może wam rozwalić bębenki w uszach. Przed Wami Scratch Perverts remiksujący klasyk Rusko, "Cockney Thug". Zaczynali jeszcze w latach 90-tych od grania Hip Hopu, co przyniosło im dużą sławę. Jednak zniesmaczeni komercjalizacją czarnej muzyki, zrobili sobie dłuższą przerwę od grania. Na szczęście powrócili, obierając inną drogę twórczą. Nadal w ich muzyce pełno czarnych brzmień, ale z Hip Hopem niewiele ma to już wspólnego...i dobrze!! Posłuchajcie tej breakbeatowej, parkietowej bomby, a zrozumiecie mój entuzjazm.

You Should Feel What I Feel...

Wracamy kolejny raz do przepięknego "Star Giutar" autorstwa The Chemical Brothers. Jak dobrze pamiętacie, potem swoją wersję nagrał Osawa, a potem wyszło pełno remiksów. Był już remiks Jaymo, a dzisiaj czas na braci Brookes. Swoją przygodę z muzyką zaczynali już w 2002 roku, ale na dobre przebili się na listy przebojów dopiero w 2007 roku. Dziś są jednym z najgorętszych producentów lżejszych odmian połamanych rytmów. Posłuchajcie jak "Star Guitar" brzmi w ich interpretacji.

Piece Of Love

Muszę się trochę wyciszyć. Na uspokojenie najlepszy jest Liquid Funk. Nazywa się James Lee Archer AKA InContext. Swoją przygodę z Drum & Bass zaczął w 2008 roku. Rok później wypuścił swoją pierwszą produkcję "As The Sun Goes Down", która pozwoliła mu szerzej zaistnieć. W 2010 roku wydał swoją pierwszą EP-kę, dzięki której przybyło zwolenników jego talentu. Jest dopiero początkującym muzykiem, ale kto wie czy najbliższe lata nie będą należeć właśnie do niego. Posłuchajcie jego przepięknych dźwięków.

RRROAAAARRRR!!

Wybiło piątkowe południe, Zaczynamy z grubej rury. Zaprezentuję wam remiks "Lions", Malente i Dexa, w wykonaniu Bassnectara i Ill.gatesa, dwóch wariatów zza wielkiej wody. Pierwszy z nich to mój guru. Moja przygoda z muzyką Lorina Ashtona, bo tak naprawdę nazywa się Bassnectar, zaczęła się od wspólnego utworu z Freq Nasty, pod tytułem "Viva Tibet". Obaj muzycy włączyli się wówczas do internetowej akcji na rzecz wolnego Tybetu. Utwór można było pobrać za darmo, pod warunkiem zalogowania się na stronie pewnej organizacji. Od tego czasu z niecierpliwością czekam na kolejne produkcje ojca Dubstepu i Drumstepu w USA. Ill.gates to producent z dużo krótszym stażem niż jego kolega. Muzykę tego, pochodzącego (a jakże!) z Kanady producenta dopiero poznaję. Posłuchajcie jaki potwór wyszedł z ich współpracy. MASSIVE!!




Malente & Dex ft. New Kidz - Lions (Bassnectar & ILL Gates Remix) by 420orion727

czwartek, 10 lutego 2011

Deeeeeep

Wyruszamy do Kansas City, aby przyjrzeć się kolejnemu utalentowanemu, dubstepowemu producentowi zza wielkiej wody. Nazywa się Spinstyles i dopiero zaczyna swoją muzyczną karierę. Chciałem wam zaprezentować jego fantastyczny remiks Major Lazer. Zmierzył się z wieeelkim przebojem i wyszedł z próby zwycięsko. Bardzo mi się podoba jego wersja. Dużo w niej głębi i przestrzeni. Do tego ten rzężący bas. Pyszota :D.

Nietypowe Bloody Beetroots

Zamaskowani Włosi nie przyzwyczajają swoich słuchaczy do tak delikatnych, lirycznych utworów. Zazwyczaj w ich trackach jest ciężar, głęboki bas wykręcający trzewia na drugą stronę, punkowa energia i bardzo bardzo dużo kwasu. A tutaj proszę jaka perełka. Jeszcze to słodkie zakończenie. Mimo że wolę Bloody Beetroots w swojej normalnej dyspozycji, to mam do tego utworu słabość. Nie mogę go słuchać często, ale lubię sobie do niego wracać. Wróćcie razem ze mną :).

Wielka Niewiadoma

Nie wiem za dużo o Rolvario. Wiem że nazywa się Rolf de Vries i pochodzi z holenderskiego Amersfoort. Znam go właściwie tylko i wyłącznie z jego produkcji. Jak do tej pory, głównie remiksuje. Produkcji własnych nie ma za wiele, ale kilka można wyszperać. Oto jedna z nich. Track ten powalił mnie na kolana. Po prostu przywalił mi w czoło UK Funkowym rytmem i kwaśnymi samplami. Bardzo przypomina to rzeczy jakie komponuje Afrojack, a ja bardzo lubię Afrojacka :D. Z pewnością pobudzi was ten track.


Rolvario ft. Pablo Vegas - Thats How It Goes - Original Mix by littlerecords

Popołudniowy Trans

Przed Wami jedna z największych niespodzianek poprzedniego roku. Nazywa się Mosca, ma 23 lata i pochodzi z Londynu. W 2010 roku zelektryzował brytyjską scenę muzyczną swoimi singlami "Square One" i "Nike". Jego muzyka to hipnotyzująca mieszanka UK Garage, Deep House, Dub, Glitch. Z resztą czego w tej muzyce nie ma. Mosca zrobił na mnie porównywalne wrażenie jak Burial kilka lat temu. Jeżeli nadal będzie robił tak natchnioną muzykę za czas jakiś będzie się go stawiało na równi właśnie z Burialem czy Flying Lotusem. Wielki, wielki talent. Puszczę wam utwór "Nike". Nie mogłem się zdecydować, którą wersję wybrać...więc będą obie :). Uzależniony jestem od tego utworu. Mam nadzieję że Wy również się uzależnicie.


Nike by DeejayMosca

Nike (Club Edit) by DeejayMosca

D'n'B Inaczej...

Witam :). Ależ mamy dzisiaj piękną pogodę! Na początek tak ładnego dnia, mam dla was bardzo ciekawy track. Przed wami duet DC Breaks. Tworzy go dwóch brytyjczyków, Chris Page i Dan Havers, znany również z mojego ukochanego Vent. Panowie grają od 2005 roku. Bardzo konsekwentnie i systematycznie pną się w drum'n'bassowej hierarchii. Utwór który chcę wam przedstawić uważam za jeden z najdziwniejszych drumowych kawałków jakie słyszałem. Charakterem przypomina mi muzykę rockowego zespołu Muse. Posłuchajcie tego bardzo ciekawego tracka z mistrzem Darrisonem na wokalu.

środa, 9 lutego 2011

Zapracowany Duet

Holenderski duet Mason to jeden z najprężniej działających projektów na scenie House. Panowie zaczęli nagrywać w 2005 roku. Sukcesy przyszły szybko, wraz z remiksami dla Don DIablo czy Malente. Jednak prawdziwą sławę przyniósł im utwór "Exceeder". I tak już od kilku dobrych lat, nieprzerwanie plasują się w czołówce muzyków house'owych. Nie powiem że łykam wszystko co od nich dostanę, ale ogólnie bardzo lubię ich stonowany, powolny styl. Posłuchajcie, może Wam też przypadnie do gustu.

Spooky...

Od jakichś dwóch lat widać wzmożone zainteresowanie Dubstepem w Stanach Zjednoczonych jak i w Kanadzie. Ciężkie, wolne, połamane brzmienia, podbijają tamtejsze parkiety. Za wielką wodą młodzi, zdolni muzycy rosną jak grzyby po deszczu. Przedstawię wam kolejnego z nich. Nazywa się Vaski, pochodzi z Minneapolis i bezczelnie przebija się do dubstepowego, pierwszego szeregu. Ogólnie lubi mroczne, ciężkie klimaty. Momentami dorównuje w ciężkosci swoim kolegom z Kanady. Posłuchajcie co mu siedzi w głowie.

Let It Roll 2011

Jeżeli ktoś nie ma pomysłu na ferie zimowe, to mam świetną propozycję. 25 Lutego w Pradze odbędzie się kolejna edycja eventu Let It Roll. To impreza z długoletnim stażem, na światowym poziomie. W tym roku do Czech zawitają: Chase & Status, Dirtyphonics, Spor, Sigma, The Upbeats, Counterstrike, Chris Renegade, Bar 9, Hatcha. Line Up jak co roku robi wrażenie :D. Także jeżeli macie pieniążki, wolny weekend i chęci to jedźcie na tą fantastyczną imprezę, bo to przykład jak dobrze organizować jednodniowe eventy. Polacy powinni się uczyć od Czechów.

http://www.letitroll.cz/index.php
http://www.dnb.pl/forum/viewtopic.php?t=46297




Brytyjska Rewelacja

Zmieniamy klimat. Chcę wam zaprezentować bardzo ciekawy zespół. Nazywają się Fenech Soler, pochodzą z Kings Cliffe w Wielkiej Brytanii i okazali się rewelacją poprzedniego roku. Pewnie wielu z was już ich zna, a jeżeli nie, to warto się z nimi zapoznać ponieważ miniony rok należał w dużej mierze właśnie do nich. Zespół istnieje od 2006 roku, ale właśnie rok 2010 okazał się przełomowy, a to za sprawą wydania debiutanckiego longplaya, zatytułowanego po prostu "Fenech Soler". Z niego pochodzą single "Stop And Stare", "Lies" czy "Demons" które przyniosły zespołowi bardzo duży sukces. Posłuchajcie ostatniego z wymienionych utworów.

Mocne Uderzenie

Macie ochotę na trepanację czaszki? Wszystkich chętnych zapraszam do wysłuchania "White Collar Grime" autorstwa Mistabishi. Tym trackiem James Pullen udowadnia jak utalentowanym jest muzykiem. To kolejne małe arcydziełko tego muzyka jakie wam prezentuję (http://massivetunez.blogspot.com/2011/01/szalenstwa-kserokopiarki.html) i umacniam się w przekonaniu że to jeden z najbardziej charakterystycznych i nowatorskich producentów na połamanej scenie. Nie jest to muzyka łatwa, wymaga od widza skupienia. Domyślam się że nie wszystkim się spodoba, ale spróbujcie. Co wam szkodzi. AHA!! Ostrożnie z głośnikami, mogą nie wytrzymać jak przesadzicie :).

Dobry Remiks Słabego Kawałka

Pamiętacie wielki przebój "Trippin"? Z pewnością, w końcu katowano nas tym trackiem w Esce, Planecie i innych chłamach. W ogóle Platnum to taka muzyka dla gimnazjalistów, chociaż muszę się przyznać że do kilku utworków mam słabość, tych które przypominają UK Garage. Jednak nie do "Trippin", którego uważam za koszmarek. Jak się okazuje można zrobić z fatalnego tracka, całkiem udany remiks. Dam wam teraz przykład. Ten sam tragiczny utwór, ale w wersji weteranów UK Garage, panów z Agent X. Beat 4x4, trochę Basslinowego brzmienia i da się posłuchać. Przetrzymajcie tylko pierwszą minutę. Za bardzo przypomina oryginał :D.

wtorek, 8 lutego 2011

Wściekła Łasica

Na koniec dnia mam dla was dawkę energetycznego Fidgetu. Nie dam Wam zasnąć! Przedstawiam projekt Bass Weazal. Stoi za nim jeden z moich ulubieńców, Will Bailey znany z produkcji sygnowanych swoim nazwiskiem. Był również członkiem fantastycznego, nieistniejącego już duetu Twocker. W 2008 roku wraz ze swoim kumplem, fidgetowym DJ'em, Philem Dolmanem powołał do życia kolejny projekt. Posłuchajcie tej parkietowej bomby.


OH SNAP - MY NAME IS CHUCK [BASS WEAZAL REMIX] ***FREE DOWNLOAD*** by Bass Weazal

Pogramy Na Fliperach?

Przed wami kolejny przedstawiciel nowej, młodej fali w Dubstepie, Tommy Forrest AKA Akira Kiteshi. Temu szkotowi towarzyszę od pierwszego jego singla "Boom N Pow", który może nie powalił mnie na kolana, ale pokazywał drzemiący w nim potencjał. Jak do tej pory największy rozgłos przyniósł mu utwór "Pinball". Bardzo prawdopodobne, że niektórzy z was mogą go kojarzyć z wielkiego arcydzieła filmowego "Step Up 3D" ;D. Po tym tracku wszyscy oszaleli na jego punkcie. Sprawdźcie go, bo to kawał naprawdę dobrego Dubstepu.

Po prostu Chase & Status

Czas na duet Chase & Status. Nie mogło ich zabraknąć na moim blogu. Jestem oddanym fanem twórczości brytyjczyków. Pamiętam kiedy pierwszy raz usłyszałem ich "Duppy Man" w audycji Fabio i Grooveridera na BBC Radio1, z moich ust wydostało się długie "łaaaaaaaaaał". Później to samo powtórzyło się przy singlu "Dumpling Riddim" (który do dzisiaj jest moim ulubionym trackiem tego duetu).  Nie zapomnę też ich występu na Audioriver. Byłem w takim amoku, że nie pamiętam zbyt wielu szczegółów. Wiem natomiast, że było zajebiście :D. Chcę wam przypomnieć dwa wielkie przeboje duetu w wersjach VIP. "Is It Worth It" znalazł się na debiutanckiej płycie "More Than Alot" sprzed dwóch lat, a "End Credits" kończy najnowszą, cieplutką płytę "No More Idols".Także przed wami "Is It Worth It" i "End Credits" w nieco zmienionych, zaostrzonych wersjach. PUUUUUULLLLL UUUUUUP!!!!




Świeży Narybek

Jak już pewnie zauważyliście z moich postów, Kanada stała się wylęgarnią dubstepowych, utalentowanych producentów. Czas przedstawić kolejnych. Jest ich dwóch, DC i Hook, pochodzą z Toronto. Tworzą projekt Zeds Dead, który w szybkim tempie stał się bardzo popularny na dubstepowej scenie. Mimo krótkiego stażu, zdążyli już zremiksować Blue Foundation, Massive Attack, a nawet samych The Rolling Stones. Ich styl jest bardziej stonowany niż ich kolegów z Kanady, więcej w nim brzmień Reggae i Dub. Nie znaczy to jednak że nie umieją przywalić. Robią to jednak bardziej subtelnie. Posłuchajcie jednego z ich świetnych remiksów w którym fantastycznie przechodzą z rytmiki dubstepowej w breakbeatową. Gorąco zachęcam do wysłuchania.

Powtórka Z Rozrywki

Wczoraj przedstawiłem wam świetny utwór Trash Yourself wspólnie z Toxic Avenger (http://massivetunez.blogspot.com/2011/02/dirrrrty-electro.html). Dzisiaj wracamy do tego tracka, ponieważ chciałem wam zaprezentować, poważnie popaprany remiks. Za te chore dźwięki odpowiedzialny jest pewien młodzieniec z Antwerpii, znany jako Gtronic. Gra od pięciu lat, nagrywa od trzech, także jest dopiero na początku swojej kariery. Mam nadzieję, że częściej będę miał możliwość słuchania jego szalonego Electro. SIIIICK TUUUNE!

Rusza Jam The Club

Mam fantastyczną wiadomość dla fanów Drum & Bass. W najbliższy piątek 11 lutego, w gdańskim klubie CSG, zainaugurowana zostanie kolejna seria imprez z cyklu Jam The Club. Na pierwszy ogień idzie Netsky! Genialny młodzieniec z Belgii którym podbił scenę szybkich, połamanych beatów, swoimi rewelacyjnymi produkcjami. Teraz będzie okazja żeby sprawdzić go na żywo. Przypomnę że Netsky był nominowany w aż czterech kategoriach i zdobył dwie nagrody na tegorocznym Drum & Bass Arena Awards. Między innymi został wyróżniony jako DJ. Także zapowiada się fantastyczna noc, pełna liquidowych brzmień.

poniedziałek, 7 lutego 2011

Walijczyk W Natarciu

Dobra koniec tych ceregieli. Czas na High Contrasta. Moim marzeniem jest ponownie znaleźć się na jego występie. Mam nadzieję że będę miał okazję. Świetny producent i DJ. Już raz dałem wam próbkę jego remikserskich umiejętności. Czas na drugą. Jego brzmienia nie da się pomylić z innym drum'n'bassowym producentem. Po prostu wiadomo że to High Contrast. Te bębny, samplowane wokale, klawisze. Mistrzostwo.

Lekkie, Miłe...Przyjemne

Zmiana klimatu na bardziej umiarkowany. Przed wami australijski zespół Cut Copy. Istnieją już kawał czasu, ponieważ zaczęli grać w 2001 roku. Mają na koncie już trzy płyty długogrające, a jutro z tego co wiem, będzie premiera ich nowego krążka "Zonoscope". To bardzo ciekawa, miła muzyka popowa, ale znajdziemy w niej również elementy Disco, Rocka, Electro czy Indie Dance. Ja zaprezentuję wam troszkę starszy track, nagrany w 2006 roku remiks Van She. Naprawdę fajnie się tego słucha.


02. Van She - Kelly (Cut Copy Remix) by josiahmfilm

Muzyczny Airwaves

Cóż za fantastyczny duet. Liam McLean AKA Joker - jeden z pionierów nowatorskich brzmień w Dubstepie oraz James Ginzburg AKA Ginz, znany jednak lepiej, zwłaszcza fanom Breakbeatu, jako 30hz, a jeszcze bardziej z projektu The Body Snatchers. Panowie lubią ze sobą współpracować. Mają na koncie chociażby wspólny singiel "Purple City", czy też wspólne remiksy dla Zero 7, Example czy Basement Jaxx. Ten ostatni właśnie chcę wam zaprezentować. Panowie nie boją się eksperymentów, co z resztą usłyszycie. Jest nowocześnie, ciekawie i bardzo świeżo.

Tak Się Tańczy Dubstep!!!!

Ta papuga to jeden z królów internetu w ostatnich tygodniach. Rozwala wszystko i wszystkich. Po prostu miażdży!! Patrzcie i uczcie się :D. Mnie powaliła na plecy.

Gangsta's Paradise

Young Jeezy może nie jest gwiazdą pierwszej wielkości, ale z pewnością nie jest anonimowym czarnuchem. Wystarczy wymienić gwiazdy z którymi współpracował: Usher, Akon, Nas, Mariah Carey, Kanye West, Snoop Dogg, Jay-Z, Ciara, Ludacris, 50 Cent itd. Robi wrażenie co? Nie jestem jakimś jego wiernym fanem, ale gość ma kilka dobrych, tłustych tracków. "Who Dat" to jeden z moich ulubionych. Jeżeli macie ochotę na odrobinę ciężkiej, agresywnej, czarnej muzyki, to zapraszam do wysłuchania. WAVYYYYY TRACK!!

Dirrrrty Electro

No dobra. Czas troszkę zaostrzyć brzmienie. Przed wami zaiste wybuchowa mieszanka. Z jednej strony mamy Trash Yourself, wariacki duet z Nowego Jorku. Z drugiej strony pochodzącego z Paryża Simona Delacroix AKA Toxic Avenger. Heidi Cannon i John Bourke pojawili się już na moim blogu w remiksie AC Slatera (http://massivetunez.blogspot.com/2011/01/bez-znieczulenia.html), dla francuza to debiut. Zarówno on jak i amerykanie to wiodące postacie na scenie brudnego, punkowego Electro. Po ich wspólnej produkcji możecie spodziewać się dużej dawki nieokiełznanej energii. Smacznego :).

Porcja Wyśmienitego House'u Na Śniadanie

Pochodzący z Middlesbrough Adam Shaw, mimo że nie jest muzykiem z wieloletnim stażem, to ma na swoim koncie już wiele sukcesów. Bo jeżeli supportuje się takie postacie jak Josh Wink, Dubfire, John Digweed, Pete Tong, Sasha, Laurent Garnier, Nic Fanciulli czy Mark Knight, to odnosi się sukces. Pierwszym sukcesem producenckim był bardzo udany remiks "Alone With You" Deadmau5'a. Track ten znalazł miejsce w torbach najważniejszych DJ'ów grających muzykę Progressive/Tech. Następnie przyszedł czas na wydanie swojego pierwszego singla oczywiście dla labela Mau5trap. Kolejnym wielkim sukcesem, okazał się track "Engage", który został wybrany przez Peta Tonga jako Essental New Tune. Właśnie ten utwór chcę wam przedstawić. House na najwyższym światowym poziomie.

Pierwsze Gwiazdy Audioriver 2011!

Żeby każdy poniedziałek zaczynał się od takich informacji. W końcu organizatorzy festiwalu zaczynają podawać pierwszych wykonawców z których zdecydowanie najciekawiej prezentuje się live act Trentemollera oraz występ Modeselektor.
Pierwszy z nich zadebiutuje na Płockiej plaży. To będzie jego druga wizyta w Polsce, ale pierwsza z projektem Trentemoller Live In Concert z którym zjechał największe festiwale, z Roskilde i Glastonbury na czele. Duńczyk swoim występem będzie promował swój drugi longplay "Into The Great Wide Yonder".
Berlińczycy z Moderat natomiast, występowali w Płocku już dwa lata temu jako Modeselektor i muszę powiedzieć że byłem pod wielkim wrażeniem ich występu. Grali na głównej scenie. ja przechodziłem przypadkiem, usłyszałem fantastyczne dźwięki i zostałem do końca. Po prostu nie dało się inaczej. W tym roku jak tylko będę mógł, to również zagoszczę pod sceną na której będą występować.
Czekamy na kolejne gwiazdy i na pierwszą pulę biletów :). Więcej informacji o pierwszych gwiazdach festiwalu znajdziecie na oficjalnej stronie Audioriver.
http://www.audioriver.pl/Trentem_ller_Live_In_Concert_na_Audioriver,2530,3086,1.html

piątek, 4 lutego 2011

Wobblowa Kanonada

Nie byłbym sobą gdybym nie przywalił czymś mocniejszym na koniec. Jak MRK1 remiksuje Bassnectara to musi wyjść z tego naprawdę chory track. Obaj należą do moich dubstepowych ulubieńców. Należą zdecydowanie do jednych z najciekawszych producentów lubiących wolne i ciężkie odmiany połamanych brzmień. Także proszę zapiąć pasy i przygotować się na serię wobbli prosto w twarz. Ja tym czasem zmykam i wracam do was w poniedziałek. Miłego weekendu pełnego dobrej muzyki w życzę :).

A Teraz Coś Z Zupełnie Innej Beczki

Czas na debiut Florence And The Machine na moim blogu. To było nieuniknione :). Ostrzegam że nie jest to jej ostatnia wizyta w tym miejscu. Florence And The Machine to tak naprawdę pochodząca z Londynu Florence Welch. Błyskawicznie zdobyła serca brytyjskiej publiczności występując na największych festiwalach na wyspach. W 2009 roku zadebiutowała świetną płytą "Lungs" która szybciutko wspięła się na pierwsze miejsca list przebojów w Anglii, Irlandii, Australii i Nowej Zelandii. Odniosła też znaczący sukces za oceanem. Skoro zaczynamy na tym blogu naszą przygodę z Florence Welch, to proponuję na początek utwór otwierający jej debiutancki krążek.

Mistrzowie Improwizacji

Po lekcji historii czas na dużo bardziej współczesną muzykę.Przed wami Francuzi z Dirtyphonics. Wystartowali w 2008 roku i w mgnieniu oka podbili drum & bassową scenę. Dwa lata temu gościli u nas na Audioriver. Organizatorzy dokładnie wiedzieli czego się po nich spodziewać, dlatego wrzucili ich na główną scenę. Nie żałowali tego posunięcia, ponieważ dzięki nim cała płocka plaża ożyła. Po prostu zmasakrowali publiczność swoją mieszanką Drum'n'Bass, Breakbeatu, Dubstepu i Electro. Kto nie słyszał ich na żywo, nie pojmie jak fantastyczną energię umieją wytworzyć. Ciągła zmiana tempa, ciągła improwizacja na samplerach, miksowanie na cztery adaptery. Po prostu naprawdę ostra jazda. Posłuchajcie ich debiutanckiego singla "Bonus Level" w którym fantastycznie bawią się samplami ze starych gier. Enjoy.

Wspomnień Czar

Mam dla was coś specjalnego. Kontynuujemy muzyczne wspomnienia. Pamiętam jak byłem małym chłopakiem i przy okazji jakiejś imprezy rodzinnej, kuzyn (którego serdecznie pozdrawiam...Michał to Ty mnie wprowadziłeś w świat syntetycznych brzmień)zaprowadził mnie do swojego pokoju i puścił mi ścieżkę dźwiękową do gry Wipeout 2097. Ten soundtrack zmienił moje życie hehe. Muzykę do tej gry zrobiły największe gwiazdy muzyki elektronicznej. Wystarczy wymienić The Prodigy, The Chemical Brothers, Orbital, Leftfield, Photek, Underworld czy Daft Punk. Utwór tytułowy skomponował brytyjski duet Source Direct. To od nich i od Photeka zaczęła się moja przygoda z muzyką Drum & Bass. Duet już długo nie istnieje, ale wielce przysłużył się rozwojowi szybkich połamanych brzmień. Dziś mają status legendy.Pewnie uznacie że to muzyka zbyt poschizowana muzyka dla 12/13-latka. Widać co ze mnie wyrosło hehe. Przygotowałem mały przegląd ich twórczości. Posłuchajcie jak brzmiał Drum & Bass pod koniec lat 90-tych. Dzisiaj takiej muzyki już się nie robi.

Na początek wcześniej wspomniany tytułowy utwór do gry Wipeout 2097



Teraz czas na jeden z ich ostatnich singli. Mój ulubieniec :D.



"Call & Response" to jeden z ich największych przebojów. Utwór który otwiera ich legendarną płytę "Exorcise The Demons"



Na koniec jedna z najpiękniejszych nutek jakie słyszałem.



Jaka szkoda że nie kontynuowali kariery. Ich muzyka była niepowtarzalna. Długo biłem się z myślami jakie utwory wam przedstawić. Zmieniałem po kilka razy, nie mogąc się zdecydować. Zachęcam do bliższego zapoznania się z ich twórczością.Mimo że nagrywali zaledwie sześć lat, pozostawili po sobie naprawdę pokaźną liczbę fantastycznych tracków, no i niestety nieliczoną rzeszę fanów którzy tęsknią za ich twórczością. Jeden z nich prowadzi bloga którego właśnie czytacie.

Normalnie się wzruszyłem

Wczoraj włączyłem sobie Dr. House'a. Jakież było moje zaskoczenie kiedy usłyszałem piosenkę z czołówki. Jakoś wcześniej nie zwróciłem na to uwagi. Użyto bowiem fantastycznego utworu Massive Attack pod tytułem "Teardrop". Piosenka ta pochodzi z wydanej w 1998 mroku płyty "Mezzanine", którą uważam za jeden z najlepszych krążków długogrających jakie kiedykolwiek nagrano. Pamiętam jak mając ze trzynaście lat oglądałem na MTV2 teledyski Massive Attack. Między innymi właśnie do "Teardrop". Jest to dla mnie bardzo ważny utwór. W dużym stopniu to on ukształtował mój gust muzyczny, ale również mój charakter i wrażliwość. Fantastycznie było sobie go dzisiaj przypomnieć. Po tylu latach, nadal brzmi rewelacyjnie.

czwartek, 3 lutego 2011

Muzyka Dla Nerwusów

Na koniec dnia przybliżmy sobie gatunek muzyczny, nazywany Fidget. To stosunkowo nowy nurt muzyczny, ale już opanował światowe parkiety. Za ojca fidgetowych brzmień uważa się Switcha...tak tak tego od "A Bit Patchy" (przypomnijcie sobie wczorajszy post "Krok Milowy")...tak właśnie tego z Major Lazer. To on pierwszy zaczął tworzyć w tym charakterystycznym, rozedrganym stylu. Jeżeli wymieniamy ojców gatunku to nie można zapomnieć o takich muzykach jak Herve, Sinden, Trevor Loveys, Calvertron czy Jack Beats. Fidget to zlepek różnych brzmień, takich jak UK Garage, Breakbeat, Nu-Rave, Electro House. Jak sama nazwa gatunku mówi, jest to muzyka niespokojna, nerwowa, pełna cięć i szarpnięć. Dajcie się ponieść fidgetowej energii.

Powrót Do Samego Początku

I tak oto po dwudziestu pięciu dniach zatoczyliśmy koło. Wracamy do utworu który zapoczątkował ten blog. Ponownie puszczamy "Bring It On" Leona Jean-Marie. Za pierwszym razem była to bassline'owa wersja Witty Boya. Teraz czas na zupełnie inną wersję autorstwa Rusko (coś często ostatnio się pojawia, no ale w końcu jest jednym z moich ulubieńców). Złapcie się czegoś, bo podmuch z subwoofera może was przewrócić. I LUV THIS TRACK!!

Piosenka Dla Miłośników Ganji

Przed wami bardzo ciekawy kolektyw. Pochodzący z Bristolu Laid Blak. Utwór "Red" był ich pierwszym singlem, który stał się bardzo popularny. To chyba ich najlepszy track jak do tej pory. Nie jestem wielkim fanem takich wibracji, ale ich kupuję w całości. Bardzo chciałbym ich usłyszeć na żywo. Podejrzewam że byłaby przednia zabawa. Nie trudno zgadnąć jaka woń unosiła by się wtedy w powietrzu.

And The Oscar Goes To....Cold Blank!!

Nie zmieniamy klimatów. Przed wami kolejne moje odkrycie z ubiegłego roku. W tym przypadku byłem bardziej na bieżąco, ponieważ Cold Blank zaczęli wydawać w połowie 2009 roku. Jest ich dwóch, pochodzą z Hollywood i miażdżą słuchaczy swoim energetycznym Electro Housem. Pierwszy raz świat o nich usłyszał dzięki remiksowi "Let There Be Light" Rank 1. Potem już poszło z górki. Kolejne remiksy dla Calvertron, Electric Soulside, Major Lazer czy Robbie Rivery, umocniły ich pozycję w muzycznym światku. Bardzo prawdopodobne że rok 2011 będzie należał do nich.

Brytyjskie Głupki

Mimo drum & bassowowego początku dzisiaj będą królować brzmienia Fidget i Wobble. Przed wami panowie ze Stupid Fresh. Ten pochodzący z Leeds duet, to jedno z moich największych odkryć w 2010 roku. Co prawda zaczynali już w 2007 ale ja zainteresowałem się nimi kilka lat później. Ich muzyka to baaardzo energetyczna mieszanka Electro House i Fidget. Panowie nie przebierają w środkach. Walą prosto w pysk :).

Temper Trap W Drum & Bassowym Wydaniu

To druga wizyta Mistabishi na moim blogu. Wcześniej zaprezentowałem wam jego największy przebój "Printer Jam", a teraz czas sprawdzić jego remikserskie umiejętności. Okazuje się że bazując na utworze innego artysty również potrafi stworzyć wyjątkową perełkę. Uwielbiam galopujący beat w tym utworze. Cały dzień wystukuję go sobie palcami :). Mistabishi świetnie zachował piosenkowy charakter utworu. Dodatkowo dodając mu mnóstwo energii, powoduje że nabiera monumentalnego charakteru. EPIC TUUUNE!!

środa, 2 lutego 2011

Krok Milowy

Jak jedna gwiazda remiksuje drugą gwiazdę to musi wyjść z tego tłusty tune :D. Zwłaszcza jeżeli tymi gwiazdami są Switch i Sub Focus. Pierwszy z nich to prawdziwa legenda. Człowiek który ma wielki wpływ na rozwój muzyki elektronicznej. Ostatnio, wraz z Diplo podbijający światowe parkiety jako Major Lazer. Drugiego również przedstawiać nie trzeba. Sub Focus zmierzył się z utworem który był krokiem milowym w muzyce klubowej...i wyszedł z tej próby zwycięsko, potwierdzając kolejny raz swój talent.

Lyrical Dubstep

Ten utwór to dowód na to że Wobble Dubstep wcale nie musi być ostry i ciężki, przeznaczony wyłącznie dla najwierniejszych fanów takich brzmień. Pochodzący z Pittsburgha Barrett Richards wziął na warsztat bardzo spokojny utwór i nadając mu dubstepowe brzmienie, zachował charakter utworu. Wyszło to świetnie. Smutna melodia oraz wokal, przeplatające się z wobblowymi świderkami. Rozkoszujcie się. Jest czym.

Dance Anthem

Nie wieżę że ktoś z was nie zna "One More Time" Daft Punk. Przypomnijmy sobie ten klubowy evergreen. Zaproponuję wam unowocześnioną wersję George'a Lentona. Anglik to stosunkowo świeża krew na dubstepowej scenie, ale w ciągu zaledwie trzech lat działania wyrobił już sobie wysoką pozycję. W większości przypadków Lenton przywala z grubej rury. Jednak kilkukrotnie udowadniał że umie zrobić coś bardziej melodyjnego czy wręcz lirycznego. Remiks Daft Punk zdecydowanie należy do tych lżejszych utworów. Posłuchajcie. Bardzo przyjemna nutka.

Skweee

Tym razem Rusko w zupełnie innym wydaniu. Znacie brzmienia Skweee? To jeden z nowszych wynalazków muzyki elektronicznej. Gatunek narodził się w 2006 roku w Skandynawii (głównie w Szwecji i Finlandii). Skweee to połączenie brzmień syntezatorowych, Chiptune z Funkiem, Soulem czy R'n'B. Tworzy to zaiste intrygującą mieszankę, która z czasem zyskiwała coraz większe uznanie. W promocji tego typu brzmień przysłużyli się muzycy dubstepowi, z Rusko, Rustie'm, Starkeyem, Jokerem na czele. Dubstepowcy zaczęli zmieniać brzmienie Skweee, dostosowując je do swoich potrzeb. Moda na tego typu muzykę zaczęła się na dobre dwa lata temu. Do nas pewnie przyjdzie za jakieś 8 lat. O ile w ogóle przyjdzie. No ale od tego mnie macie, żebym wam puszczał to co ciekawe i świeże. Posłuchajcie jak ciekawie brzmi Skweee.

It's Groovy

Z Mowglim bywa różnie. Nie wszystko co wyjdzie spod ręki włoskiego producenta mi pasuje. Jednak przyznać muszę, że w większości przypadków jestem zachwycony. Michele Savasta, bo tak nazywa się Mowgli, porusza się głównie w klimatach Acid, Tech, Electro. Czasami romansuje z połamanymi brzmieniami. Z resztą często remiksował breakbeatowych muzyków: Soul Of Man. Madox, Elite Force, Bass Kleph. W jego muzyce można również zauważyć inspiracje muzyką Soul oraz Disco. Jego znakiem rozpoznawczym jest fantastycznie bounce'ujący bas. Posłuchajcie jego bujającego brzmienia.

UK Funk Na Przebódzenie

Uwielbiam ten track!! Uzależniłem się od niego. Działa na mnie jak dopamina. Uśmiech pojawia mi się na twarzy, główka sama kiwa się w rytm. Skutecznie poprawia mi humor. A wszystko to dzięki Crazy Cousinz. Za tym projektem faktycznie stoi dwóch kuzynów Flukes i bardziej znany DJ Paleface, który z resztą jest jednym z moich UK Garage'owych ulubieńców. Panowie założyli wspólny projekt w 2008 roku, chociaż współpracowali ze sobą już wcześniej. W tym tracku zakochałem się od razu. UK funkowy rytm i do tego świetna melodia powodują, że nie umiem usiedzieć na miejscu. BIG TUNE!!

wtorek, 1 lutego 2011

Walec Drogowy Na Wieczór

Specjalnie na wieczór zostawiłem sobie najcięższy track dzisiejszego dnia. Przed wami jeden z najgorętszych kolektywów na wyspach, Foreign Beggars wraz z holenderskimi hardcorowcami, Noisią. Tydzień temu Foreign Beggars przyciągnęli tłumy do krakowskich Krzysztofor. Klub tego nie wytrzymał hehe. Zrobiło się niezłe zamieszanie. Po prostu organizator nie spodziewał się że panowie mają tylu fanów w naszym pięknym kraju. Jeżeli ktoś nie zna tego tracka to niech przygotuje się naprawdę ciężkie pierdyknięcie.

Niech Żyje Król!!

Na wieczór mam dla was odrobinę Tech-House'u w najlepszym wydaniu, a to za sprawą Matta Thomasa ukrywającego się pod pseudonimem King Unique. Zaczynał już ponad dziesięć lat temu. Ja muzyką brytyjczyka zainteresowałem się jednak dużo później. King Unique na początku było duetem i miał bardzo dobry start. Tracki King Unique szybko znalazły baaardzo poważnego sprzymierzeńca w postaci Pete'a Tonga, a remiks "Walk Into The Sun" Dirty Vegas w ich wykonaniu znalazł się na pierwszym miejscu amerykańskiego Billboardu. Potem panowie nagrali kolejne udane remiksy m.in. dla Underworld czy The Killers. W 2006 roku Matthew Roberts zostawia Matta Thomasa. Ten w pojedynkę radził sobie jednak bardzo dzielnie, remiksując Tracey Thorn czy duet Gabriel & Dresden. Należy również wspomnieć o jego współpracy z UNKLE. Posłuchajcie tych hipnotyzujących dźwięków. Naprawdę warto.



Infusion "So Soon (King Unique Dub)" by King Unique

Dubstepowy Elvis Presley

Wracamy do bliższych mi klimatów. Przed wami szalony Elvis Presley sceny dubstepowej. Awangardowy wywrotowiec połamanych beatów.Oczywiście mam na myśli Rusko. Dajcie się ponieść ku wobblowym obłokom. Podziwiajcie samplową żonglerkę. Niech zawładnie wami pulsujący bas. Poruszajcie się w rytm dubstepowych łamańców. Nie ma co gadać, tylko słuchać! MASSIVE TUUUNE!!

Lepsze Od Coldplaya

Ja puszczający taką muzykę? Wiem że to rzadko spotykane, ale Foals to dla mnie przyszłość muzyki alternatywnej na wyspach brytyjskich. Nie są to jednak początkujący muzycy. Mają już na koncie dwie długogrające płyty. Jednak nadal czekają na swój wielki sukces. Myślę że można ich śmiało stawiać w jednym rzędzie z Vampire Weekend czy Friendly Fires. Posłuchajcie ich fantastycznego singla "Spanish Sahara" z ich drugiej płyty "Total Life Forever", wydanej nakładem Warner Music w 2010 roku. Ten utwór to takie pomieszanie Coldplay z zespołami pokroju Explosions In The Sky czy Mogwai. Słucha się tego rewelacyjnie.

Electro House Z Kraju Tulipanów

Bart van der Meer znany lepiej na światowych parkietach jako Bart B More, to muzyk którego nie darzyłem wielką sympatią. Można powiedzieć, że przez długi czas ignorowałem jego remiksy. Wszystko zmieniło się za sprawą jego debiutanckiego singla "So It Goes". Z ciekawości zapoznałem się z nim i moje zdanie o van der Merze diametralnie się zmieniło. Po prostu kupił mnie od razu tym trackiem. Zacząłem się zapoznawać z jego twórczością i w mgnieniu oka wyrósł na jednego z moich ulubieńców. Jego Electro House aż pachnie świeżością. Pełno w nim breakowych i nu-rave'owych naleciałości. Po prostu przy jego muzyce nie można się nudzić. Sprawdźcie jeden z jego świetnych remiksów.

Ogłoszenia Parafialne

Muszę powiedzieć że rok 2011 zaczął się bardzo ciekawie. Mieliśmy już w tym roku występy Aquasky, Foreign Beggars czy Dope Ammo. Wczoraj wspominałem o występie B-Complex w Tychach. To nie koniec jednak. W tym tygodniu przyjeżdża do Polski aż na trzy występy, jeden z najciekawszych producentów dubstepowych, DJ Madd. W czwartek wystąpi w sopockim Sfinksie (swoją drogą klub odżywa, wcześniej Aquasky, teraz Madd), dzień później w bydgoskiej Yakizie, a na koniec, w sobotę wystąpi w poznańskich 8bitach. Szykuje się zatem ciekawy weekend. Można obskoczyć B-Complex jak i Madda. Gorąco polecam.





Żal

Nikt nie zaprzeczy że The Wideboys to legenda muzyki Garage. Panowie Eddie Craig i Jim Sullivan współpracują ze sobą od połowy lat 90-tych. Na koncie mają niezliczoną ilość singli oraz remiksów. Są dla muzyki Garage tym, kim jest Carl Cox dla muzyki House. Co z tego, skoro ich dobre produkcje z ostatnich dwóch lat, można zliczyć na palcach jednej ręki. Gdzie te świetne 2Stepowe łamańce? Gdzie Bassline'owy, tak dla nich charakterystyczny ciężki bas? Poszli w stronę, bardzo komercyjnej, miałkiej muzyki z pogranicza House i Dance. Nie jestem w stanie tego pojąć. Dobrze że przynajmniej równocześnie tworzą Project Bassline, ale to już zupełnie inna bajka. Z resztą Project Bassline pojawił się już na moim blogu, żeby sprawdzić wystarczy cofnąć się do pierwszych wpisów. Na osłodę przedstawiam jeden z ostatnich tracków Wideboysów który da się lubić.