niedziela, 12 lutego 2012

Tworzywa Sztuczne

Ostatni tydzień zaowocował różnymi wydarzeniami, zarówno pozytywnymi jak i niezwykle smutnymi. Do pierwszych należy zaliczyć ogłoszenie wyczekiwanej przez wielu daty tegorocznego Audioriver. Jest to tym bardziej miła wiadomość, gdyż przez pewien czas nie wiadomo było czy w ogóle się odbędzie. Wygląda jednak na to, że zawirowania, wokół tego święta muzyki elektronicznej dobiegają końca i będziemy mogli kolejny raz zaszaleć na płockiej plaży w ostatni weekend lipca. Do tych drugich, zaliczyć należy śmierć Whitney Houston. Zawsze byłem pod wrażeniem jej niesamowitego głosu i przyznam się, ze będąc młodym dzieciakiem podkochiwałem się w niej mocno. Z resztą nie ja jedyny. Ehh...
Dziś zaczniemy jednym z moich ulubionych nagrań. Track który za chwilę usłyszycie działa na mnie jak mało który. Jestem od niego naprawdę mocno uzależniony. Słyszałem go już setki tysięcy razy i nadal mi się nie znudził. Za oryginał tego utworu odpowiedzialny jest Vincent "Frankmusik" Frank. Brytyjczyk, który trzy lata temu zdrowo namieszał swoim debiutanckim krążkiem "Complete Me", a piosenki takiej jak "Confusion Girl", "3 Little Words" czy "Better Off As 2" przez dłuższy czas okupowały bardzo wysokie miejsca na światowych listach przebojów. Właśnie genialny remiks tego ostatniego nagrania mam przyjemność Wam przedstawić. Za poniższą wersję odpowiada Christian "A1 Bassline" Sibthorpe, który wielokrotnie gościł już na moim blogu. Jest jednym z wielu moich ulubieńców, a fascynacja jego muzyką właśnie zaczęła się od tej rewelacyjnej nuty. Enjoy!!



Na dokładkę mam dla Was erupcję syntetycznych dźwięków prosto od Shinichi Osawy. Japończyk to prawdziwa historia muzyki elektronicznej i mój mistrz. Jestem szczerze zakochany w muzycznych obrazach jakie kreuje, a prawdziwego szacunku nabrałem do niego, kiedy w 2008 roku zabrał się za odświeżenie "Star Guitar" The Chemical Brothers. Według mnie jest to utwór, który jest tak genialny w oryginale, ze nie powinno się go w ogóle ruszać. Shinichi jednak nie dość, że postanowił go przerobić to zrobił to naprawdę dobrze. Od tamtej pory, na bieżąco obserwuję jego dokonania i muszę powiedzieć, że jeszcze mnie nie zawiódł. Posłuchajcie jego remiksu utworu "Kelly", autorstwa Van She i sprawdźcie na co go stać.



...z kącika zdartej płyty 

Na koniec, w ramach naszego oldschoolowego kącika, zaprezentuję nagranie, które powinno być bardzo dobrze znane każdemu klubowiczowi, czy też po prostu fanowi muzyki elektronicznej. "Rez" zespołu Underworld, to wielki klasyk i pozycja obowiązkowa dla każdego miłośnika tworzyw sztucznych. Myślę, ze wielu z Was, którzy nie stykają się codziennie z muzyką klubową, gdzieś, kiedyś, mimochodem, przypadkiem, słyszało główny motyw tego utworu. Do dziś z resztą stanowi inspirację dla kolejnych pokoleń producentów/DJ-ów i tak już pewnie będzie zawsze. Kończę na dzisiaj i zapraszam na dziesięciominutową przejażdżkę po przepięknym, muzycznym świecie Panów z Underworld.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz