środa, 1 czerwca 2011

Zaprawa Przed Orange Warsaw Fest

Jak wszyscy pewnie wiecie, Moby będzie jedną z gwiazd tegorocznego Orange Warsaw Festival. Nie szykuję się jakoś specjalnie na jego występ, gdyż moim zdaniem, ten świetny muzyk, najlepsze lata ma za sobą. Z drugiej jednak strony to nie lada okazja zobaczyć gwiazdę takiego formatu, nawet jeśli mocno już przygasła. Traktuję jego występ raczej jako ciekawostkę, ale po cichu liczę na bardzo miłe zaskoczenie a co za tym idzie świetną zabawę.
Nie będę Was katował oryginalnymi nagraniami Moby'ego. Zarzucę Wam remiks "One Time We Lived" w remiksie Matrix And Futurebound. Ten pochodzący z Liverpoolu producencko-dj-ski duet to od kilku lat uznana marka na drum & bassowej scenie. Nie mogę powiedzieć, że jestem ich wiernym fanem i łykam wszystko co podsuną mi pod nos. Jednak jest wiele tracków które naprawdę mi się podobają. Ten również do takich należy. Moim zdaniem jest to świetny przykład sytuacji, kiedy remiks jest o wiele lepszy od oryginału. Niby nic wielkiego. Ot typowe dla tych producentów brzmienie: przystępne, raczej stonowane, miłe dla ucha, lekko funkujące, umiarkowanie skoczne, zjadliwe nie tylko dla drumowych hardcorowców, ale również dla casualowych słuchaczy tego typu brzmień. Fajnie się jednak tego słucha.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz